czwartek, 4 marca 2010

Oaxaca... 'state of mind'

Przyspieszylismy nasz przyjazd do Oaxaca (czyt. ua-ha-ka) kosztem dluzszego pobytu nad Pacyfikiem w Chiapas.
Jest w Oaxaca jakas trudna do okreslenia pozytywna energia, ktora sprawila, ze nasz pobyt tutaj byl jednym z najprzyjemniejszych od poczatku wyprawy.




Region Oaxaca slynie tak naprawde z kulturowego dziedzictwa Zapotekow, swojej artystycznej duszy, pieknego wybrzeza z plazami Puerto Escondido, Zipolite, Puerto Angel czy Mazunte, a dla wielu rowniez slynie z produkcji 'mezcal'.
Mezcal to taka starsza siostra tequili, jednak brzydsza, niemila i bardziej porywcza. Produkowana jest rowniez w 100% z agawy (tequila z jednego, okreslonego gatunku, mezcal z dowolnej). W wielu butelkach mezcal na dnie mozna zauwazyc charakterystycznego robaka. To taki chwyt, dzieki ktoremu tutejsze dystylernie odroznily sie od popularniejszej tequili. Robaki sa jednak waznym ogniwem przy wytwarzaniu mezcal - wykorzystuje sie je w procesie fermentacji...

Jest w Oaxaca tawerna, ktorej nie mozna przeoczyc: La Casa del Mezcal. Obrotowe drzwiczki jak w saloonie, surowy, drewniany bar, dosc kiczowate rysunki na scianach (stylizowane na pre-kolumbijskie) i glosna muzyka - tworza wyjatkowy klimat, w ktorym pechuga (gat. mezcal), smakuje najlepiej.
Sam zakup mezcal moze byc ciekawym przezyciem. Cisnienie az podskoczylo, gdy okazalo sie, ze maly, rodzinny sklepik przy 513 Abasolo jest wciaz otwarty. W takim sklepie w otoczeniu wielkich beczek z 'dochodzaca' mezcal i slojow z jej smakowymi gatunkami nastepuje zwykle degustacja. Kazdy smak, kazdy rocznik - wyprobuj zanim kupisz! 'Pechuga' - to tradycyjna (polecam!), 'anejo' i 'reposado' - lezakuja odpowiednio dlugo, jest tez caly wybor mezcal z dodatkiem np.: jablek, gruszek (polecam!), 'guayave', ziol.
Stojaca za lada pani o wyraznie indianskich korzeniach usmiecha sie do nas, po czym powtarza pewien rytual. Siega po butelke i wezyk, ktorego koniec wklada do sloja z mezcal, zasysa alkohol (dlawiac sie delikatnie przy tym, ktory to juz raz dzisiaj?) i sprawnie napelnia butelke...
W moim plecaku na pewno znajdzie sie miejsce na jedna z nich!


Oaxaca to kolejne kolonialne miasto, ze skupionymi wokol zacienionego placu glownego ('Zocalo') kolorowymi uliczkami. Wyroznia je... autentycznosc. Nic nie jest tu wymuskane na sile, spokojne zycie mieszkancow bezkolizyjnie wspolgra z ciekawska natura turystow, istnieje odpowiedni balans miedzy codziennymi obowiazkami a zyciem nocnym.




Ten nieco idylliczny obraz moze byc jednak mylacy. Dosc silnie reprezentowane tutaj srodowiska artystyczne i inteligenckie potrafily w ostatnich latach w glosny, bezposredni sposob wyrazac swoje opinie. W 2006 strajk nauczycieli wymknal sie spod kontroli - skonczylo sie na najwiekszym protescie politycznym ostatnich lat w Meksyku, przemocy ze strony uzbrojonej policji (nie jest to rzadkie w Ameryce Lacinskiej) i ponad 20 zabitych.
W tym z natury spokojnym miejscu tkwi wiec niesamowita energia i pasja. Dlatego wlasnie Oaxaca przyciaga...

Dni w skapanym w gorskim sloncu mijaja bezstresowo, spokojnie... Nawet ogromny targ Central de Abastos (mozna tu kupic wszystko) zdaje sie jakby pogodzony z takim tempem zycia.
Centralnie polozone Zocalo jest idealnym przykladem na to, jak leniwie zyje sie tu na co dzien. Nocami zas spokojne miasto budzi sie z letargu i oferuje szeroki wachlarz imprezowych mozliwosci.

Swoja odmiennosc i 'prowincjonalny spokoj' Oaxaca zawdziecza geograficznemu odizolowaniu od wplywowej stolicy (odciecie pasmami gorskimi) i silnemu dziedzictwu pozostawionemu przez ludnosc rdzenna, np. Zapotekow z pobliskiego Monte Alban, ktorego tym razem nie odwiedzilismy (warto to jednak zrobic, pamietam z poprzedniej wizyty).
Z Oaxaca wybralismy sie do Mexico City, zeby zakonczyc bardziej intensywna czesc naszej podrozy. Teraz pozostaje nam wrocic do miejsc, ktore zrobily na nas najwieksze wrazenie...



Wczesniej jednak, juz po powrocie ze stolicy, czeka nas podroz do mojego wysnionego Puerto Escondido, miejsca nad Pacyfikiem, gdzie wyrazenia 'relaks', 'tranquilo' i 'raj na ziemi' nabieraja calkowicie nowej mocy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz